Na pewno nie są to najlepsze prace do portfolio, ale nie traktuje tego na poważnie. Jestem przecież developerem, a nie grafikiem 3D. Tym bardziej, źe to bardziej wsad nostalgiczny. Modele i rendery wykonane zostały 15 lat temu w darmowym oprogramowaniu i przy ograniczonych możliwościach obliczeniowych. Dziś mało kto uwierzy, że te nikłej jakości obrazki generowane były przez ponad 24h.
Na szczęście siatka poniższego modelu nie jest specjalnie skomplikowana i tutaj poszło szybciej.
Ah, na te jakże gładkie i płynne odbicia mógłbym się patrzyć godzinami. A na serio to chyba moje pierwsze materiały w Kerkythea, to taki darmowy i upośledzony silnik renderujący.
Jak na mojego ówczesnego skilla, możliwości techniczne i oprogramowanie to można powiedzieć, że prawie fotoreal. To oczywiście nieśmieszny żart.
W wyższej rozdzielczości wygląda nawet lepiej. Gdybym sam tego nie robił to nie pomyślałbym, że to efekt pracy w Sketchupie i Kerkythea. I to 15 lat temu. Ok, patrząc na aktualne ceny licencji na to oprogramowanie na pewno bym tak nie pomyślał. Lada moment, a AudoCAD 3D będzie bardziej opłacalny.
Tak, ten model był teksturowany w Sketchup i renderowany w Kerkythea. Nie wiem jak mi się to udało i nie pamiętam by ktokolwiek z osób które swego czasu widziały ten model potrafił do tego dojść. To misterium Sketchupa.